Poezja

Yaro


Yaro

Yaro, 28 sierpnia 2019

była jesień

nie odwracaj się od lat które przespał piach
przez moment byliśmy razem
 jak na drzewie zielone liście
pamiętasz złoty szelest jesieni 
skrzypiała jak smyczek po skrzypcach
 
 babie lato oplatało cienką niteczką rzęsy
słońce za jeziorem schowało lwią koronę
płonęłaś w moich ramionach stęskniona


czasem wspomnij o chłopcu 
 
 jestem
echem w eterze
 sercem zakochany
umieram 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 24 sierpnia 2019

kolory jesieni

płoną drzewa kolorami jesieni
nic dodać nic zmienić
 
 staw otoczonym przez trzciny 
liście na wodzie w nieładzie jak puzzle
układam z nich wiersze
 
 spotykaliśmy się tutaj 
pozostawiony bukiet liści 
 
płonie w sercu ognisko 
przy czerwonym winie
rozmowa kleiła się do świtu
ptaki budziły z amoku nierealnych chwil
 
nie mogły  trwać wiecznie
 
 z jesienią odeszłaś w inny wymiar
przeniesieni w czasie 
mijamy się na ścieżce 
wydreptałem twoje imię
 
jesień okryła lasy
 
ogniem kolorowych wspomnień
na polach świeży zasiew
przeszło uczucie jak podmuch
 
 z jesienią idę wolno do pracy


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 16 sierpnia 2019

dziewczyna żołnierza

Z zasadami jakby cały zjadła regulamin
nie do opanowania jak z prawem użycia broni
stać na warcie niegdyś mi dane 
by umieć spać spokojnie 
patrzeć w oczy mamie 
 
czysta jak kałasznikow przed strzelaniem 
z numerem w aktach zapisana 
zgodnie z prawem dziewczyna żołnierza 
rzecz święta 
dookoła własnej osi kręci się ziemia 
 
wiele do życzenia
moja dziewczyna obiega całą galerię
nie mam nic do powiedzenia
nie wypada równe mamy prawa
choć ma małe bicepsy 
dużo gada że ją nie boli klata
 
na poligonie rwę dla niej kwiaty 
chabry wrzosy co popadnie 
co łapą zgarnę coś co pachnie
piach z poligonu w butach 
 
na przepustkę pędzę łąką 
błoto na buciorach mundur moro
jeszcze kilka chwil będzie razem 
wino pić kochać się przez noc 
 
rankiem wymknę się oknem 
do koszar w sercu z żalem 
co zrobisz nic nie zrobisz 
taka dola i niedola żołnierza
cyfra czaszkę miażdży


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 15 sierpnia 2019

Pan deska

płaski prosty wyżyłowany
w słojach spisane zdarzenia 
niegdyś pokaźne drzewo 
wycięte tuż nad ziemią 
 
 zakorzenione głęboko 
wyrwą i to na ogień 
konary wyrąbane na ognisko 
wyczuwam smak kiełbasy 
spieczonych ziemniaków
 
 nie będziesz panie ozłacał jesieni 
kolorami różnych odcieni 
palety barw wokół 
a ciebie wycieli 
 
 stając się deską na chleb
pozostają wspomnienia 
dają do myślenia 
nie warto ścinać drzew
 
  pnąc się do nieba 
wysyłają szepty modlitwy 
które mogą pomóc 
by dalej iść 
nie pobłądzić pośród tylu myśli


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 13 sierpnia 2019

nie przeżywaj

otoczeni żywiołami zasypiamy spokojnie 
opętani życiem w świecie nierealnym 
 
rajem dla innych dla drugich piekłem 
 
wnurzam się w dźwięki 
wysłuchany w słowa 
rozpuszczam się w strumieniu
by kamieniem się stać 
być wszystkim bez znaczenia 
 
opada poranna mgła tonę w niej znikam 
 
spalam się na popiół szary jak twarz bez imienia 
porywa wiatr myśli rozsypuje liście nasiona 
 
zakwitam wiosną na polach
w ogrodach kwitną wiśnie 
 
sny budują spokojny dom 
na tyłach wrogów nie mam 
 
każdy dzień spędzam otoczony 
samotnym dąsem 
 
zatańczyć z tobą 
pójść w balet na kilka dni 
zapomnieć drogę do domu 
odnaleźć miejsce na ziemi 
by sobą być
bez zamazanych niejasnych obrazów


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 8 sierpnia 2019

złodziej

mógłbym ukraść dla ciebie 
dywan w pełni nocy 
wypleciony gwiazdami
nie taki z Bułgarii 
 
księżyc na stół na lampę
blade światło 
ochłodzi gorące noce latem
 
pod głowę rzucę poduszkę z mgieł
zbiorę rosę w dzbanek 
wypije cały 
 tobie zapach jaśminu 
oddam w dłonie 
delikatne jedwabne  
 
 zakochaj się na molo 
będę czekał słów
od nowa


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 7 sierpnia 2019

głodne małolaty

dużo bym dał z siebie 
żeby zawsze dobrze się działo 
w sercu w spokojnej duszy
 
 małolaty bez pieniędzy 
człowiek mały
 potrzeby niewielkie 
 
trzymały nas zasady 
honorowi otwarci 
każdy kto się spalił
odchodził dalej 
w zaprzepaści między nami 
 
dziś dla mnie
płonie ogień
pada śnieg
 
mróz ściska za twarz 
przeżyć życie jeszcze raz 
wszystko z bliska 
stanąć obok niczym drzewo
 
wyciągam dłonie zranione 
czas nieubłagany 
 wyryte blizny 
odciśnięty każdy dzień każda noc 
w oczach błysk jak dynamit
 
zasypiam teraz gdy  bez marzeń 
wszystko za nami 
płynę dalej w imię przyjaźni
 
proszę zajrzyj do mnie 
wieczorami całymi dniami 
spisuję co za i przed nami
wypijemy kawy
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 7 sierpnia 2019

stacja miłości i rozstania

po nas 
pozostał pusty peron 
pociąg który pędził 
zjechał na bocznicę 
wiatr zamiata Kraków 
 
semafory iskra świateł 
blask twych oczu widzę 
gdy powieki zamykam
obraz w głowie 
wyblaknąć nie może 
 
globus przy nim
pocałunkiem się witamy
 
samotna stacja 
moknę 
szukam śladów 
czytam znaki wyryte na ławce
po której stoi puste miejsce
 
tanie czerwone wino
rękaw koszuli starej 
zaznaczony
 
moje serce stalowe tory
nasze cele wspólny kierunek 
w życiu różnie bywa 
jestem gdzie indziej niż ty jesteś
 
amen


liczba komentarzy: 3 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 4 sierpnia 2019

dla Julii

słońce zgasło 
nadziei płomień się tlił
pod powiekami 
zrujnowany dziecięcy niepokaźny świat
 
oddech upływał 
zimna blada skóra 
 
na stopach ziarenka piachu 
oblepiały ciało 
jak wielkie przybrzeżne kamienie 
 
ciężar pomiędzy życiem a śmiercią 
pod nogami miękki grunt
zapadałem się z tobą
 
wierzyłem że Bóg poda dłoń 
 
na rękach trzymałem cię 
wysłuchana prosta modlitwa 
obudziłaś się 
 
zaświeciło tysiące gwiazd
zabraniam ci odejść 
 córeczko
 
uśmiechasz się


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 8 lipca 2019

chleb z masłem

niosłem cię spojrzeniem
brzegiem myśli
 
smarowałem chleb masłem
zanurzałem nóż głęboko
 
lubię grubo 
 
chciałbym zgrzeszyć 
dumnie wypiąć pierś 
przyjemność warta grzechu 
 
falowanie ciał 
perfumy niedrogie 
rozbiera zapach 
świt na pierwiastki 
 
nigdy nie byłem tak czuły 
na błysk w oku


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1