25 maja 2010
Prawo bytu
W złotych ramach obrazu zastygam na chwilę To
jednak lustro Muzealny maraton
Serpentyny schodów Z dołu na górę W
zwolnionym tempie przegląd osiągnięć cywilizacji
Naszej cywilizacji Przecież innej nie ma Czarna
dziura czasów pochłonęła wszystko Dwieście lat temu
zdjęłabym te buty Nie byłyby jeszcze wymyślone
Sznurówki służyłyby do wieszania ludzi Takich
tapet nikt dziś nie bierze na serio
Korytarze spojrzeń krzyżujących się równolegle Nie
dziwi absurd Takie czasy Sami sobie odkryć musimy
prawo bytu