13 października 2010
Biedronki, ważki, motyle
na cóż rodzimy się jak motyle
na chwilę
po co motylom trumny na wysoki połysk
a drogim trumnom okucia mosiężne
do grobów z marmuru
jesteśmy jak ważki z awenturynu
u szyj
a dumni
*
później coś zaczęło chodzić mi
po głowie
strzepnęłam biedronkę
a tą
to już nic nie obchodziło