Jerzy Woliński, 16 maja 2011
Tak mało stanowisk,
a jak ziarn działaczy.
Sypnie, czy poskąpi
to niewiele znaczy.
Jerzy Woliński, 16 maja 2011
Chociaż nad ustawą
siedzi godzin kilka
ale, by ją skreślić
wystarcza mu chwilka.
Jerzy Woliński, 14 maja 2011
Chcesz popieścić
elektryka
gdy bez gumy -
nie dotykaj!!!
Jerzy Woliński, 14 maja 2011
Na widok dwudziestki
laskę czasem złamie
odkąd został dziadkiem
czeka na tapczanie
Jerzy Woliński, 12 maja 2011
niepodal kamiennego wzgórza
tam Ewka pod drzewem się wkurza
i patrzą i mówią sąsiedzi
a ona jak siedzi tak siedzi
i siedzi i siedzi i szlocha
iż chłopak ją rzucił nikczemny
a ona tak bardzo go kocha
staniczek ma bardzo pojemny
wnet chustkę swą białą wyciąga
by otrzeć spłonione swe lica
i patrzy i patrzy pod kątem
i okiem na Józka już rzuca
ten Józek ma brodę bez wąsów
i w spodniach podobno coś nosi
lecz nie chce on Krysi porzucić
i woli też chodzić do Zosi
więc Ewka strój nowy naciąga
na sanki pod wierchy dziś pójdzie
być może znów rzuci gdzieś okiem
Sławkowi na sucho nie ujdzie
a Sławek ma merca niestety
i chatę i szklarnię pieczarki
on woli dorodne kobiety
a Ewka ma zmywać mu garnki
dziś miłość już sobie ślubują
gromadka dzieciaków zrobiona
ten Sławk jest teraz jedyny
a Ewa jest wciąż jego żoną
Jerzy Woliński, 12 maja 2011
zimne ręce ogrzej draniu
i nie gadaj o kochaniu
weź się w garść ty łobuzie
i nie traktuj mnie na luzie
nie dotykaj mnie wisusie
lepiej pomyśl o kaktusie
nie zaczepiaj ty gałganie
bo a nuż i coś się stanie
chyba z ciebie dobre ziółko
a ja tylko przyjaciółką
tyś prawdziwy utrapieniec
ja się z tobą nie ożenię
pewnieś także jest gagatek
taki facet od mężatek
niby jesteś ty mój luby
a prowadzisz mnie do zguby
może w końcu
będziesz miły
jako że już nie mam siły
powiem wreszcie mój kochany
gdyż mój świat zaczarowany
Jerzy Woliński, 10 maja 2011
czy można zmieniać
naturalne więzy
nie burząc
ani na chwilę
zasad
i wiary
zwłaszcza
w cudzym łóżku
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.