7 listopada 2010
z dna lustra
Przyszedł anioł w pięknej sukni
i przysiadł na chwilę
zapytałem,czemuś taki smutny
tylko trzepnął skrzydłem
wyżal się powiadam
jeśli mnie wybrałeś
a on podał lustro
zanim się spojrzałem
sam sobie odpowiedz
czym się mam nacieszyć
jak ci nie dokuczyć
bym nie musiał zgrzeszyć