Poezja

dracena


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

28 lipca 2012

rzecz o przechodzeniu przez pasy

główną ulicą podąża pani
wywija ręką macha nogami
okiem w lewo rzuciła bardzo się wzburzyła
środkiem pasa ruchu galopuje mrówka

niestety z oderwanym obcasem
przeszła przez zebrę przed czasem
przez to się przewróciła i nóżkę utrąciła

pani jej za to mówkę z reprymendą udzieliła
mrówka w odwecie pokazała jak gra na flecie
skonsternowana pani zanotowała w kajecie

wszystkiemu winne są insekty municypalne
morał z opowieści taki oswajaj mrówki i prusaki






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1