Poezja

dracena


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

28 lipca 2011

złap mnie

cisza mnie rozprasza dusi bezgłośnie
w niej śpię zachłannie do pierwszego budzika
na zapas oddycham po chamsku szeroką gębą 
 
odkąd niedoszłą topielicą stanęłam na brzegu
faluję w życiu na niebiesko powyżej poziomu

chemioterapeutycznie po czerwonej kropli
trującą linią zaciskam wylewność zwieraczy

nieszczelność bez gwarancji naprawy snów
morfinicznie za ścianą poduszki szukam cienia
jeszcze musisz mnie dotknąć pazurami pociągnąć
wydrzeć a nie szeptem astralnie w sztywnych ramach






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1