Poezja

dracena


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

18 grudnia 2011

rozkładająca prawda


słowa rzucone jak kości kruszeją powoli
rezydenci miejskiej nekropolii
 
miałeś dać znak mówiłeś we śnie przyjdę
jesienią dom pachnie marynatą i koszulami
nocą brakuje głosu żeby zaczynać rozmowę
 
w dzień spaceruję czwartą alejką
by ci powiedzieć o dmuchawcach w ogrodzie
jutro przyniosę bukiet żebyś ukoił oddech
 
życie to chwila w której mieszczą się dni
mówiłeś dopóki nie jest za ciasno dodaję
emocje a ty układasz spóźnione słowa
 






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1