13 maja 2016
13 maja 2016, piątek ( sekty mistrzostwo )
no i się wyjaśniło ... osatnio nasiliły dewiantki swoje ataki!
coś szykują ...
skoro nawet oszustka co pisze fałszywe protokoły by wspomóc
dewiacje sekty pofatygowała się i przyszła do mnie (nie wiem po co?
falszywe protokoły można pisać za biurkiem urzędniczym).
Ale od początku ... tydzień temu puścili mi gaz trujący i przesłali
komunikat "...to za to co napisałeś..." ... potem ktoś uczciwy (nie od sutenrów i bandy hierarchów) ostrzegł mnie i przesłał komuniakt:
"...to ten co wiązał dzieci się powiesił! to za niego się tak mszczą na Tobie..." (jakby tylko wiązał to by nie było problemu, godnie rywalizował z dewiantkami i z klechami w zboczeniu).
No i się zaczęły jakieś dziwne odwiedziny i teksty o tym jak mi dobrze,
bo mam swój pokój i nic mi nie jest i jest mi super!
A tu wspomnienia i wyjaśnia się dlaczego kazali mi się powiesić i usunąć z stada mend ... nie pasuje do nich! to przeze mnie
ucierpieli bojownicy z sekty i ten co prześladował dzieci.
A co ważniejsze przesłały mi komunikat dewiantki z radosną wieścią
"...nic im nie zrobią za prześladowanie mnie, są bezkarne!..."
Rozpacz.
Ale jest coś co rekompensuje to wszystko ... gdyby świat zobaczył
minę tej bojowniczki ... szkoda że nie mogę nagrywać takich
spotkań z nimi (nie mam możliwości technicznych i ekonomicznych)
... z jaką radością wypowiadała
"... w Pana sprawie nic się nie zmieniło..."
ale szydziła i była szczęśliwa; nie wiedziałem że tyle może komuś
sprawić radości zniszczenie mojego życia.
W takim razie życzę kolejnych tryumfów i spełnienia w mordowaniu za życia ludzi. Fakt ... ja to tak kalika, ale skoro to dla nich radość!
cieszcie się i radujcie!
Mój szczęśliwy dzień też nadejdzie wbrew waszej woli i interpretacji!