2 czerwca 2012
w ogrodzie piwoni
chcąc zapomnieć o kolorach
zaszyłem się w gęstwinie
co tylko ciepło słońca znało
z czasem promienie kłuć chcąc
zaczęły rozgarniać liści zieleń
pąki wysypując na widok wszem
tak zamiast ciszy i mroku patrz
rozkwitło znów tysiącem płatków
życie barwne co marzenia budzi
oddycha znów nim przekwitnie
zatrzyma się chwilę w pamięci
przetrwa wśród wspomnień