Poezja

Topola


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

25 grudnia 2010

schody

Gdym schody wymyślał
tegoż nie wiedziałem
że dziecięce są aż
tak kolorowe, miłe, plastikowe,
ciepłe, łatwe do pokonania
Gdym stanął przed schodami
urosłwszy latami, struchlałem
przed ich ciemną stromością,
twardością, kantowatością
śliskością.
Kością, ością mi stanęły
schody w życia gardle
Do pokonania łzami
obrazami marzeń urojonych
w dzieciństwie






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1