25 lutego 2013
Nie ma trudnych pytań
moje koślawe dzieci nie pójdą w świat
grube okulary na nosie
krzywe zęby jak łupiny orzechów
urządzają pogoń na mrówki
strzelając z gumki w jaskółcze gniazda
potem z rękoma za plecami żałują
strapione matki
szyją worki z grochem
na wypadek zadanych zdrowasiek