Poezja

Marzena Przekwas-Siemiątkowska


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

4 sierpnia 2018

Dzieciobranie

                                                             
 
witają się jakby o witaniu zapomnieli
babcia robiła supełki na chusteczce
ku pamięci
dziadek wychodził przed szereg
by kraśne dziewczyny piszczały
kolejne lata skrobały w drzwi
już razem
Stasinka z czarną cekinową kopertówką
stanęła pod chórem
Walery podstępem wziął ją za rękę
potem czwórka dzieci
pięćdziesiąt hektarów
dwadzieścia krów
jakoś leci
 
dzisiaj
włożyłam taty sweter było mi samotniej niż zawsze
babcia i dziadek poszli do piekła
chcieli dobrze
wychowywać mnie na mądrą pannę
wolałam mężczyzn z tatuażami i kolczykiem w nosie
po spotkaniach podskakiwałam by wyrzucić ich z siebie
jadłam mięso palcami i kładłam się spać w makijażu
psułam cerę
mówili że już nic ze mnie nie będzie
skończyłam pod kreską
nauczyłam się że nie wylewa się szczęścia za kołnierz
 
 
 
 
 
 






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1