10 lipca 2013
Jaskółki szczekają na człowieka
Z tej strony domu
gdzie siedzę, słychać
że ktoś tamte, frontowe otwiera
Trzaskają wtedy takim charakterystycznym
dźwiękiem.
Jeśli tyle lat się tutaj mieszka i słyszy
widzi -
każdy ma przypisaną energię.
Ale do rzeczy:
- mężu, mężu! - wołam - chodź szybko!
Najpierw przybiega mała rudawa sunia
którą nazwał skarpetka.
A więc skarpetka merda ogonem, ogląda się
że już. I idzie
Takie tam to moje wołanie, dla żartu, przecież
nic nie chcę.
Podchodzi - bez słowa - ręka
w kieszeni. Wyciąga - a z garści jemu wróbel
ucieka
- No coś podobnego! - mówię -
tylko teraz nie zdejmuj czapki, bo ci jaskółka
wyleci
.