Poezja

gabrysia cabaj


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

9 maja 2014

Chrzanienie

Dla mieszczan tylko przesada stanowi piękno.
Stendhal


Można powiedzieć - chrzanię to! czyli ignoruję,
nie chcę zauważyć i odnieść się. Jak również
- chrzanię, więc i pieprzę! bez znaczenia.
Lub chrzanię i zostawiam na później.
Ale jak ułożyć myśli, żeby "chrzanię" obroniło je
przed zepsuciem?

Przypuśćmy, że to chleb, wiejskie masło i
w skopku mleko prosto od krowy, które gospodyni
wkładała do wiklinowego kosza, żeby zanieść na pole
żniwiarzom - pajdy nie mogły wyschnąć, masło -
się roztopić, mleko zboleć, więc przekładała to wszystko
liśćmi chrzanu.

A korzeń? Ile zastosowań ma ta pospolita bylina
wiedzą ci, którzy stoją przy kuchni robiąc sos do ryby,
dip do mięs i sałatek lub kisząc ogórki.

I wreszcie kwiaty - delikatne - nie ustępują urodą
ani konwaliom, ani białym lewkoniom, tylko nikt nie
pomyślał, by zrobić z nich bukiet i darować dziecku
w dzień Pierwszej Komunii czy Bierzmowania.

Mój piękny, kwitnący chrzanie, pod starą jabłonką,
na gromadzie piasku - ja, człowiek ziemny, wielbię
ciebie za całość.


.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1