29 września 2011
Kismet
miała tyle uśmiechu
kiedy niby nie widział -
ja ci go zdejmę z twarzy
- i na ramieniu gołąbki
odlatywała z krzykiem obijając się
o ściany
ludzie myśleli że broczyła czerwienią
a to szafran zieleń i biel
i przenoszona w brzuchu
wieczność
.
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade