3 października 2011
Krew nocy czarnej człowieka
Czasoprzestrzeń postaci;
parszywie przewrotnych,
dynamiki plastycznej
widocznej materii,
buduje symetrię zależności,
pomiędzy Prawdą, a życiem.
Syntetyka słowa układa szablony
na niebie pozorów przyjaźni,
rozumianej poblaskiem
czarnych świec wyobraźni
w labiryncie logiki umysłów
białych morderców,
zagubionych jak dzieci,
w blasku radosnej sielanki;
pełnej żargonu i śmiechu,
przy kielichu krwi jutra wypitego
łapczywością serc, bijących szyderstwem
bladego świtu, który mówi cudem
zimnego człowieka.