31 maja 2014
11 września 2011, niedziela ( Ty )
Lubię mówić z Tobą. Każde słowo niespodziewaną tęsknotą zakwita.Każda myśl drąży coraz to nowsze kanały i daje upust w słowach.
I mam Cie wtedy na własność.I to takie naturalne mieć Cie wtedy na własność.
Mimo iż Twoja i Moja przynależność jest taka oczywista lubimy myśli drażnić i wystawiać je na pokuszenie,bez atestów pokory bo nijak na nią,nie czas i miejsce.
-zapomnij o czym mówiłam..
-o czym?
-wcale Cię nie kocham,kłamałam..
-dlaczego?
-bo nie ma miłości bez wzajemności.
-to dlaczego ta jest odwzajemniona?