10 sierpnia 2010
julia
na kocich łbach
z wykrzywionymi bolem
palcami
leży ona
wypchnieta z balkonu
szmaciana lalka
z wydłubanym
okiem
uśmiecha się jeszcze
blado
szuka oddechu
kochanka
łzy omdlałe na
rzęsach
próbuje wskrzesić
julio
to wszystko
na darmo