Marta M., 19 grudnia 2011
świtem kutry rybackie
oślepiają blaskiem
moje włosy siecią
nastrojów stłumionych
poławiają z wdziękiem
judaszowe pocałunki
a piersi szkarłatnej litery
portem
w przemijaniu
gorzka ulotność myśli
podzielniki czasu
mistralem znaczone
kobieto
twoje imię upadło
krzykiem mewy na darmo
złudzeń wielbisz piołuny
w zagłębieniu szyi
szafranowy odcisk lęku
brzęczy miedzią
nie złotem
Marta M., 20 października 2011
w fotelu w róże
twoje łapczywe dłonie
rzeką imion nieznanych
rzeźbią koryta na
moich piersiach
w połowie blasku
szukam całości
po omacku słowa drążę
piętno bólu jarzmione
korą czeremchy
i smakiem wina
tłumione
w biegu po słowa
literą wiedzione palce
w wyszarpanej nocy
znaczeń bez pamiętnych
pukam
po namiętność
Marta M., 23 maja 2011
kobiety z klanu
papierowych kulek
pęczki konwalii zmieniają
w słowa ulotne
dla uszu ubogie
dla ciebie nie pojęte
włos na czworo podzielony
nie odrośnie od
pstryknięcia palcem
nocny bezdech i
słone myśli
rankiem kwitną piołunem
w polaroidzie myśli
oglądam się za siebie
karnawałowe maski
i fajerwerki próżności
i coraz zimniejsze
ręce
Marta M., 6 maja 2011
nie pytaj
te słowa jak drzazgi
tęczówka oka uparcie
szuka horyzontu
czerwonych ust
choć na pamięć znasz
mój uśmiech i pocałunki
w zapachu kory
mchem porastasz niepamięci
wspomnień nijak
ocucić
nie potrafię
naręczem mleczy
tęsknotą rosy pojonych
mamisz i kusisz
noc pachnie
wiatrem i szumem rzeki
oddycham łapczywie
palcem po niebie kreślę
wyznaczam czas
chce pamiętać
każdą gwiazdę
o której mówiłeś
Marta M., 17 lutego 2011
w twoim białym
domu
nie gasną dla mnie
światła
szum rzeki nie zapomina
wołać mnie po
imieniu
kręte drogi myśli
uparcie wracają
do drewnianego mostu
z którego woda
czytała z oczu
bajki o romantycznym
zabarwieniu
nocą
to takie oczywiste
mieć cię na
własność
Marta M., 15 lutego 2011
pod dotykiem palców
łany zboża
złotem wieczoru
chwilą ulotną
tulone
zamykam oczy
tańczę po niebie
obłokiem czasu
karmiąc nie pamięć
oddechem pamiętam
nie jestem ofelią
nie mam lat tysiąc
włosy zielenią mchu
plecione
uczepiona wiatru
na wskroś uwolniona
odchodzę
Marta M., 9 lutego 2011
gumką myszką
nie wymarzę
porannego nieba
mchu czułości na bosych
stopach
śmiechu wariatki
w potarganych włosach
mam amulety na teraz
i potem
talizmany na było
i będzie
czerwonej nitki warkocze
nadgarstka strzegącej
myślom układam terminarz
na sny inne niż z bajki
na zawsze
nigdy
bądź indziej
w odwrocie powrotu
nie znajdę
Marta M., 25 stycznia 2011
w wytrawnej czerwieni
chateau bordeaux
spojrzenia jak boje
szklanej mierzei dotykiem
drążone
z Bluntem po słowie
pytania na pęczki
w odpowiedziach
na garście
i słowa nad słowa
goodbye my lover?
mijając za dnia
nocnych wypraw lekkością
upojona
zakręty biorę po omacku
a ty drobne blizny
pocałunkiem opatrujesz
staranniej
Marta M., 11 września 2010
pomiędzy nami
loara niespełnionych
pragnień
nasze statki
dobijają do brzegów
nocą
gdy podświadomie
kreślę
senne mary
na palcu serdecznym
odnajduję słów
znaczenie
a od spojrzeń
nie ma odwrotu
są nazbyt
wymowne
Marta M., 23 sierpnia 2010
karminem uszminkowała
napęczniałe
bez słowem usta
testom penelopy
poddane
w pajęcze omotana
sieci
niczym kokon
bezwolna
uległa
na wyciągnięcie dłoni
bezsenne ma niebo
i jaka logika
pozwoli zrozumieć
że zmierzch
zapada przed świtem
a w każdym podarowanym
spojrzeniu jest noc
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.