15 września 2014
głębia zapomnienia
dno chaosu
pustką nicości
świeciło
tam ja
stąpałem bosą stopą
zagubiony w lawinie niewiadomych
nieznanych głębin
zewsząd otoczony krzykiem jestestwa
niezrozumiana linia życia
prowadziła skrzywionym torem
pekniętego odbicia czasu
załamana w lustrzanej tafli wspomnień
po drugiej stronie tęcza
w szarości kolor przybrana
wabiła szyderczym uśmiechem
wyciągnięta dłoń przecięła granice światów
a mrok zawładnął myślą
szukającą powrotu rzeczywistości
jestem tym kim nie jestem
/21:08 15.09.2014. Johny Gmatrix/