17 kwietnia 2016
Henoteiści z misiem
drogo. mykofilska Teneryfa w środku bagna
ciuchcia do Pietuszek wykoleiła się z winy złomiarzy
turyści zamienili Święty Gaj w szlamowisko
cieknie białe
prawie każdy przyjeżdża obejrzeć cudowny
obraz. z nędzny i rozpaczy ma wyrwać szeptanina
do krzywej squaw. więc nawet nie Polki
nawet jakby natrzeć twarz jogurtem
albo czymś o podobnej konsystencji i kolorze
nie wyglądałaby słowiańsko
głowa sprawia wrażenie ceramicznej
źle ulepiony wazon wrósł w deskę
,,panią jedzą korniki!"- grubas podnosi palec
w kierunku ikony. środkowy
indianeczka w kusej sukienczynie i szpilkach
odmruguje. oko jak puderniczka
z powodu tyciusieńkiego błędu
odebrano mi uprawnienia katowskie
dorabiam jako szaro-zakurzony niedźwiedź
polarny i jednocześnie brunatny
w weekendy przebieram się za Czikatiłę
dzieciarnia garnie się
by zrobić fotkę ze zwyrodnialcem
nastolatki z wulgarną tapetą na niemowlęcych
wciąż buziach, szepczą ,,Nollywood" albo ,,fellatiio"
geminaty wprawiają języczki w drżenie