3 sierpnia 2017
Deeksploracja
szkoła tworzenia mitów, wyjątkowo drogie
pióro (dałby bóg - oby wiecznie) kreśli nasze
życiorysy. nie ustrzeżesz się
retweety z martwych kont, coraz więcej
gatunków zostaje raz na zawsze wylogowanych
odpowiedzi na niezadane pytania
snują się jak dym. ty też rozmawiasz
z duchami (jestem jednym z nich
przypominam brata
albo jednego ze zmarłych przyjaciół
- zależy od pory dnia)
aż wreszcie - krzepnięcie, po raz ostatni
budzimy się w wielkiej za(m)rażalni
już nie trzeba się tłumaczyć
(jeszcze jeden post
i zostaniesz zablokowany, wirus wyżre
ci osobowość
- dane nie do odzyskania)
i wszystko jest ze szkła
pejzaż przekłuty rysikiem
zdaliśmy do następnej klasy