Poezja

Florian Konrad


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

3 marca 2011

Endobestiarium

nie dotykać, jadowite
 
otwieram go
marynarka z dorysowaną głową
skurcz pod żebrami
 
wyrastają mu dodatkowe ramiona
czytam go na przekór/ na pokaz
może ożyje
 
sen pełni tu rolę druku
skacze po (tabula) rasach, ślinię palec
zwierzę - sobowtór, zwierzę- bajka
goni moje grymasy
 
wychodząc zabieram mu białą marionetkę
(odrośnie jako strzyga)
i brudne ślady
po lustrze
 






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1