23 lipca 2011
Intonarumori
rozbijmy ekrany. co do jednego
w starych gwiazdach dawno wypaliły się barwy
niech pozostaną jedynie dźwięki, czysta energia
pętle na klamce
rosną kamienie, drgawki. nikt nie cofnie bębenka
siedmiostrzałowy tydzień pęka
we włosach gubi sterylne nuty, w konturach- płytki
dryfujemy w górę
przez nocne, drewniane mapy, śliskie ślady
po kablu i głośniku
ostra reakcja na światło
za rogiem tramwaje rozjeżdżają mgłę
melancholik rzuca z balkonu garść ziaren
najdalej pojutrze połowa przechodniów obudzi się
ze słonecznikami we włosach
albo z łuszczycą
obdartus z rolls royce'a zapina pod szyją skórę modelki
pokrzywa w butonierce
…uprasza się podróżnych o niepalenie przy zwłokach