6 października 2011
Grób białego psa
podejdź bliżej, pokażę ci sztuczkę
źli ludzie mówią, że tam, głęboko jest noc
słodkie dymy znad ognisk, zapach ziemi
czaszki oklejone zaproszeniami na kinderbal
trzydziestu trzech chłopców bawi się z grubym
klaunem Pogo. dobry wujaszek zawsze przy forsie
kieszenie pełne baloników.
potem schodzą do wnętrza
rzeźbią figurki bóstw w gorącym powietrzu
każdy z nich (wstyd przyznać) boi się larw
oddychają ciężko, palce wystają z mułu
na końcu kołysanki stoi mężczyzna
głos potrafi uśpić. brzydka zwrotka
złóż dłonie, jak do modlitwy
trzydziestu trzech starców zamyka oczy
stęchlizna spod podłgi
ciała harcerzyków całe w gumie
pierwsza wystawa tych sui generis dzieł
dopiero za kilka lat
powtarzaj: Zmoraś Mario...
...wiem, że nic nie da
seryjne nudziarstwo. nie sposób wyplenić