Poezja

Florian Konrad


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

5 stycznia 2012

Obnubilatio

Cudzowiersz, albo ludzie ze szkła
 
ciało powoli zamienia się nawóz
(zastanawiam się- zostać begonią czy surfinią?) 
 
guma arabska skrzepła w kieliszkach
skutkuje to złotą maligną
rozgadała się dzika bajka o obłąkaniu
 
i każe nam biec, upadać szyldem w dół
po zębach, po pagórkach płyną tępe iskry
 
w witrynie odbija się sina czaszka
na półkach konserwy z sadzy i popiołu
 
jesteśmy śmiercią w koronkowym worku
 
supersam już zamknięty. w naszej dzielnicy czynne są 
wyłącznie apteki. stada pavulończyków 
krążą w niejasnych zaułkach
z wiadomym zamiarem 
 
leżymy niczym dwie nasiąknięte Marzanny
na brzegu słomianej rzeki. limfa się pieni 
 
nie bój się, to tylko majaki przemarzniętego chłopca
który zapomniał drogi do rodzinnej wsi
i dziewczynki z gardłem poderżniętym 
kredką świecową
 
oni jutro się obudzą
i nie będą niczego pamiętać






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1