2 lutego 2011
Rozmowa ze sobą
Lustro
ja i ona
dwie te same
a jak różne osoby.
Co u Ciebie? - pyta
Chyba to samo
tylko włosy sczesałam bardziej na bok
i wyprostowałam parę spraw
zmieszałam je z normalnością
wybuchło.
Młoda damo
jesteś nieostrożna
drżące ręce opanuj.
Kajdankami ich nie zepnę
bo trudno będzie
spleść je z innymi.
Takie węzły ciężko rozpleść
to po co je wiązać?
Lepiej nieskrępowaną pozostać.
Nieskrępowaną mówisz?
Lecz bezużyteczną
będąc sznurem niezwiązanym
a do tego przeznaczonym.
Jeszcze tu wrócisz.
Wtedy pogadamy.
Ja prawdziwa, cielesna
milczę.
Ostatni raz przeciągam grzebieniem po włosach.
Wychodzę.