23 lutego 2013
Przebudzenie
taka niepogoda wiatr mróz zawieje
wszystko otulają śniegowe czapy
szyby w kwiatach mrozu
na parapecie zziębnięte gołębie
a we mnie rosną skrzydła
w kolejną myśl wplatam radość
z podniesioną głową
w ciszy ciała biegnę bezszelestnie
…
nagle ktoś zapala światło
I/2009/TeresaTomys/