21 lutego 2011
Ściana
Na ścianie płaczu
Wyryłem słowa
Mym scyzorykiem
Bo o nim mowa
Porysowałem wiele tak ścian
Wyryłem słowa
Bo o nich mowa
W kolejnych słowach
Odbicia bram
I ciągle w mym życiu za mało ścian
Zarysowałem
Życie bo chciałem
I nie przypadkiem
Nie mam już ścian
Nie tez przypadkiem
Całkiem ukradkiem
Nie chciałem poznać
Nadobnych Dam
Bo przy spotkaniu
Liczę się sam
A oprócz fury
I ust brawury
Brudny scyrozyk w cemencie mam.