23 lutego 2012
Bdziubdziuniuś
Bdziubdziuniusiem mnie nazwała.
Ewidentnie wenę miała.
Skąd czerpała pierwowzory?
Stawiać można na amory?
Prawda to, że każda Pusia
ma swojego Bdziubdziuniusia?
Może tylko mądre panie
imię są wymyślić w stanie?
Różne miana mnie znaczyły,
częściej złe niż dobre były.
Już w dzieciństwie, u zarania,
orzekł ktoś, żem kawał drania.
A tu proszę, moja Pusia
Bdziubdziuniusiem łechcąc - wzrusza
i rozbraja niczym minę.
Ma faceta, czy chłopczynę?