9 grudnia 2011
Recepta na wszystko
Zjawiskowy fartuszek w szpitalu
lśni jej troską o dobro pacjenta,
tytan pracy w niej drzemie i czynu,
każda chwilka z nią razem - to święto.
Całe życie o takiej marzyłem,
śniły o niej ozdobne pragnienia,
teraz sama uroda tej pani
wszelkie myśli w uczucia zamienia.
Los receptę mi trafną wystawił,
na lekarstwo skuteczne na wszystko,
po nim raju dosięgam zmysłami
i rozpalam miłości ognisko.
Jak uczucia na wieki zatrzymać?
Gdzie te wzniosłe nastroje zapisać?
Może także o naszej miłości
zechce ktoś zakochany przeczytać?