15 stycznia 2012
Starania szatana
Kąśliwie wredna pokusa
przyszłość gorliwie zasłania,
fałszywy powab płytkości
trafne kaleczy starania.
Spoiste z tronem wierzenia
usta poetom kneblują,
usłużni nadzorcy chleba
głoszą inaczej niż czują.
Diabeł jest znów samowładnym
rywalem samego Boga,
trudno rozróżnić chorągwie
pod które zapędza trwoga.
Spośród naiwnych głuptasów
władza wyznacza winnego,
dba by panował duch strachu,
poza osłoną od złego.