Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

14 marca 2012

Spychozasada

Deficyt, kryzys i posucha
znowu wciskają nam Malucha,
a ropa coraz bardziej droga,
twierdzi, że rower - hulajnoga
jest dla nas dużo wygodniejsza.

Często się już przebija w wierszach
marszowy kijek albo laska.
Wkrótce już nawet głośno mlaskać
będzie przyjemnie przy spożyciu,
a z samochodem - jak to w życiu,
jest coraz skromniej, coraz gorzej.

Opór niewiele nam pomoże,
lecz warto pewien poziom trzymać
i tak się całkiem nie naginać.
Niech się wciskają w małe Niemcy,
Włosi, Francuzi, cudzoziemcy.

Jakoś nie bardzo się skłaniają,
a przecież to się oni mają
dziś dostosować do skromności.
Spychozasada już mnie złości
i znowu wszystko się oddala.
Spróbujmy może nie pozwalać.

Niech wezmą sobie stąd swój rząd
i postawią gdzieś w Unii w kąt,
a nam zostawią wybór własny -
Czy zechcemy jeździć w małym ciasnym,
a babcię wysłać do roboty?
Nie będzie zgody! Są kłopoty.

Ci, którzy jeszcze tkwią przy żłobie,
gdzie mogą - dokładają sobie
i tym od tłumienia sprzeciwu,
lecz nawet dla nich pozytywów
nie widać żadnych w wielkiej biedzie.
Małym daleko nie zajedziesz!






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1