Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

17 marca 2012

Bajka o kucyku i bidzie

Raz na Śląsku kucyk kucał
i wszystkim wkoło zarzucał,
że są antykucykowi.
Poskarżył się kolesiowi,
co interes kręcił w bajdach
i w którym niejedna znajda
zobaczyła mistrza.
Wspierał mistrza pewien bystrzak -
Bartosz - chłopak - uczeń szewski,
co chciał dziś jak Paderewski
Chopina wykonać.
Wszyscy dali się przekonać,
żeby pomóc kucykowi
separację Śląska zrobić.
Mieli jednak kłopot z bidą.
Ludzie za bidą nie idą,
tylko chcą do dobrobytu,
a na Śląsku bez zachwytu
patrzą na kucyka.
Rozsierdziła się publika.
Dość miała takiego kina.
Szpetnie zaczęła przeklinać
po swojemu - od pieronów!
Stara Bajda nic nie pomógł,
a i Bartosz chociaż groził -
jeszcze bardziej ludzi zmroził.
Takich na Śląsku zwą bucem.
Jeszcze morał Wam dorzucę:
Że za marną kromkę chleba
separować nikt się nie da!






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1