Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

24 kwietnia 2012

Mój kraju...

Mój kraju fałszywego chleba,
Złego szeląga, tanich win.
Kraju, gdzie tak trudno się nie bać,
Słysząc codziennie groźbę - Giń!
Który nie chroni własnych dzieci,
A młodych oddaje w niewolę.
Gdzie zaduszono wszelki sprzeciw
I zapomniano - Nie pozwolę!

Kraju dla wszystkich miłosierny,
Pokorny, upadły, złamany,
Który rokrocznie w czas wiosenny
Pokładasz na Chrystusa rany,
Swoją modlitwę wybaczania
I z własnych win się oczyszczając
O kolejnych myślisz powstaniach
Systematycznie upadając.

Kraju, gdzie słowo Zmartwychwstanie
Najwyższe w sercu ma znaczenie.
Gdzie życie ludzie jest tak tanie,
A najdroższe bywa cierpienie.
W którym się godność własną ceni
Tak samo, jak się ceni ziemię.
Podnieś się wreszcie z dołu cieni,
A odrzucając złych praw brzemię
Swą pieśń zwycięską wznieś do nieba.

Już czas. Jest myśl i jest potrzeba
Porządek czynić w swoim domu.
Prowadź nas Matko! Panie wspomóż!

Zło po swojemu świat układa.
My dom zbudujmy po naszemu!
Podnośmy się, gdy reszta pada!
Polak się przeciwstawia złemu!






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1