Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

16 maja 2012

W morzu socjałów...

W morzu socjałów toną pomału
łóżkowi kapitaliści,
a z piedestałów do swych kanałów
wracają ci, co z nich wyszli.

Na więcej liczył człowiek bez smyczy
samopas w świat wypuszczony,
nim tajemniczy krąg budowniczych
czerwone zbuduje trony.

W morzu socjałów szlak liberałów
zniknie szybciutko bez śladu,
z resztką podziałów i ideałów,                                              
w potopie zrównanych dziadów.

Wstaną wyklęci i konfidenci.
Głód razem z nimi powstanie,
a w kazamatach na długie lata
kapitalista zostanie.

Nowy Porządek w każdy zakątek
dotrze - socjalizm zbuduje,
a człowiek pracy wreszcie zobaczy
jak się naprawdę pracuje.

Dziś bez oręża można zwyciężać.
Czerwone pełzają marsze.
Świat zaczerwienią. Wszystko tu zmienią.
Wcielą swe plany najstarsze.

Nadzieja w Bogu. Świat jest na progu
już kolejnego Monachium.
Może łez deszcze zmienią coś jeszcze,
gdy skrzypek zsunie się z dachu.

Bez jego grania jednego zdania
żaden już socjał nie powie.
Wstaną narody. Wrócą swobody
już bez czerwonych na głowie.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1