Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

18 maja 2012

Atrapy

Zmieniają już dary nieba
na jakieś atrapy.
Trudno jedząc dziś się nie bać.
Wszystko wezmą w łapy.

W kiełbasie już mięsa nie ma,
a w chlebie zakwasu.
Wszechobecna zmienia chemia -
pokarm nowych czasów.

Rozpychacze, uzdatniacze
w każdym pożywieniu.
Nie możesz jadać inaczej -
pomyśl o leczeniu.

Wszystko modyfikowane
już zanim wyrośnie.
Zdrowe - drogie, pochowane.
Żyje się radośnie.

Coś na ciebie z nieba spada.
Wdychasz jakieś smrody.
Izrael nam będzie badał
jakość pitnej wody.

Wszystko po to, byś był zdrowy -
tak minister twierdzi.
Żebyś długo czuł się młodym.
Pracował do śmierci.

Jak zwykle też nie ma winnych.
Rządzi sprawna grupa:
Dyktat Układów Partyjnych -
jednym słowem D.U.Pa.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1