21 maja 2012
Tora! Tora! Tora!
W morzu głupoty
nie mówią o tym,
co nam naprawdę doskwiera.
Zbliża się lato.
Chicago, NATO.
Bierze cię jasna cholera.
Oni już wiedzą,
lecz nie powiedzą.
Usłyszysz kiedy już gruchnie.
Wieść o pogodzie
na Bliskim Wschodzie
z daleka krętactwem cuchnie.
Grecja na prochy.
Trzęsą się Włochy.
Miliardy pójdą na składkę.
Wlepia od rana
światu Obama
uśmieszek i głupią gadkę.
Rollercoaster.
Na gębie plaster.
Tam każdy głupotę kupi,
ale ten numer -
nie z nami Bruner!
Nie wszyscy przecież są głupi!
Każdy się boi -
co znowu zbroisz?
Gdzie znajdziesz znów Ben Ladena?
Plany podjęte?
Wszystko zapięte?
Jaka jest tym razem cena?