Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

27 września 2012

Nie ma miary!

Ten dramat jest o wiele większy,
kiedy odnosi się wrażenie,
że wielu spośród tych najmniejszych
zabrano jak zabezpieczenie.
Jak żywe tarcze i gwarancję,
że nic się złego nie przydarzy.
Z nich uczyniono demonstrację
dla nieprzychylnych gospodarzy.

Wcześniej, obecność prezydentów
skutecznie powstrzymała czołgi,
lecz nie obyło się bez wstrętów
i oni także polec mogli.
Znów postawiono na złą kartę,
że nikt się przecież nie odważy!
I cóż jest teraz wszystko warte?
Nikt nie chce śmiało podnieść twarzy.

To znacznie większa jest ofiara,
kiedy się traci zakładników
i chociaż wielu dziś się stara -
nie mogą powstrzymać okrzyku
także o naszej wielkiej winie
za częste "Bij, kto w Boga wierzy!" -
Dlatego ofiarom, rodzinie
o wszystkim prawda się należy!

Nie może być pozostawiona
i zagmatwana w niepamięci.
Porozrzucana, pohańbiona,
bo oni winni być jak Święci.
Nieopłakani nieszczęśnicy.
Najprawdziwsze, czyste ofiary.
Tacy jak my - ludzie z ulicy.
Dla ich dramatów nie ma miary!






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1