27 października 2012
Oburzeni - zasypani
Jak my w śniegu posadzimy chryzantemy?
Jak przez zaspy pójdziemy na marsze?
Choć na mrozie też śpiewać umiemy,
wszystko może przelecieć przez palce.
W zawieruchach się za długo nie postoi,
lecz głośniejsze może być tupanie.
A ten, który demonstracji się nie boi,
w łeb pigułą trafiony zostanie.
Anomalia mogą także ludziom służyć.
Przecież wszyscy pragnęliśmy zmiany.
Zima bardziej może jeszcze ludzi wkurzyć
i poruszyć oburzonych - zasypanych.