Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

8 listopada 2012

Droga na zachód

Moja drogo dokąd mnie prowadzisz
w horyzontu nadchodzący zmierzch?
Posłuchałem, jak mi ojciec radził:
Idź na zachód. Co uniesiesz, bierz!

Na ten zachód droga nie jest taka łatwa.
Nie zapraszał i nie czeka na mnie nikt.
Drogowskazy poprzekręcał i zagmatwał
ktoś niechętny, zazdrosny o wikt.

Porzucona ciągnie serce ojcowizna.
Wiele razy spoglądałem wstecz
i bolała każda strata, każda blizna.
W górze wisiał Damoklesa miecz.

Poginęli ci, co zaufali.
Straszne sceny rozegrały się we mgle.
Słyszę płacz. Modlą się pozostali.
Ruszam dalej, choć tak bardzo zostać chcę.

Prosta drogo! Czemuś taka trudna?
W domu łatwiej, w domu lepiej miało być.
Przewróciła się reklama stara, złudna.
Chciałbym wrócić, lecz rozsadek mówi - idź!

Wszystko woła: - Tu na pewno będzie gorzej
i zapłonąć mogą kiedyś styropiany.
Czemu tak mnie ukarałeś Panie Boże?
Idę wolny, a czuję się jak wygnany.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1