Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

16 marca 2013

Wracamy do stoczni

Wracamy do stoczni,
lecz stoczni już nie ma.
W medialnej wyroczni -
Iść? Nie iść? - Dylemat.

Strajk pracę powstrzyma,
lecz można ją stracić.
Czas zmienił nam klimat.
Rechoczą bogaci.

Dawnych styropianów
już dzisiaj nie będzie.
Nowych mamy panów.
Bezprawie jest wszędzie.

Dziś tłum na ulicach
rządzących nie wzrusza.
Na kasku przyłbica.
Potrafią wymuszać.

Czekali od dawna.
Wiedzieli, że kiedyś...
Policja jest sprawna.
Wstrzyma morze biedy.

I fale się nagle
przed władzą rozstąpią.
Myśli mają diable.
W zwycięstwo nie wątpią.

Mimo to - iść trzeba
i śmiech im wyłączyć.
Zakazów się nie bać,
a pałę wytrącić.

I zdjąć im bezczelność
i ironię z twarzy.
Myślą, że codzienność
już się nie odważy.

Lecz sprzeciw jest siłą.
Widoczny. Powszechny.
A im już się śniło,
że Donald jest wieczny.

Kto wie, jak się dalej
ta wiosna potoczy.
Były Gorzkie Żale.
Jest teraz wiatr w oczy.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1