Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

14 kwietnia 2013

Wiosna ludów

Wiosnę trzyma ktoś w obozie dla uchodźców,
skąd więziona wyswobodzić się nie może.
Pozbawiona ciepłych koców i gumowców,
wyziębiona, przemarznięta śpi na dworze.

Przed nią góry niebosiężne, niedostępne,                                   
a strażnicy - barbarzyńcy, gwałciciele.
Dziś mocarstwa patrzą na to obojętne,
a z tej wiosny pozostało już niewiele.

Nikt z pomocą się wybierać nie odważy,
choć podobno jest z nieszczęsną znacznie gorzej.
Nie wiadomo, co się jeszcze może zdarzyć.
Z mediów ścieka potok łgarstwa w kłamstwa morze.

Ludzie krzyczą. Protestują. Rząd ma w nosie,
bo go wiosna ani ziębi, ani grzeje.
Wczasy kupił sobie gdzieś na Barbadosie.
Ocieplanie jest na świecie! - Z nas się śmieje.

Mamy dosyć pełzającej polityki!
Nie godzimy się na projekt świata nowy!
Oszukańcze muszą skończyć się praktyki!
Chcemy wiosny!!! Lud na wszystko jest gotowy!






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1