Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

7 maja 2013

Inwokacja

Ziemio! Ma niewolo. Kim dla ciebie człowiek?
Na co mu pozwolą twoi patriarchowie?
Kim mógł być? Co stracił? - Nigdy się nie dowie.
Odbierasz mu życie i rujnujesz zdrowie.
Panno Święta patrzysz na nas z Częstochowy.
Z Niepokalanowa Warszawa Ci bliżej.
Widzisz możnych, strojnych, hardych, pałacowych.
Pozwalasz usuwać im sprzed okien krzyże.
Ochroń lud swój wierny, który błaga, prosi
o ziemską uczciwość, boskie zmiłowanie
i już ledwo martwą powiekę podnosi
niepewny godziny. Tego co się stanie.
Przywróć sprawiedliwość na Ojczyzny łono.
Połóż swoją stopę na śliski łeb węża.
Niech puści z uścisku duszę utęsknioną.
Dzieciom wróci radość, a kobiecie męża.
Białą gryką obsiej nieorane pola,
a miedza od głogów niech będzie czerwona.
Niech jak dzięcielina rumieńcem zapała
ukwiecona młodość, by nam rozkwitała
ojczystym dostatkiem wzbogaconym wiedzą.
Wtedy, niech już z rzadka ciche grusze siedzą.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1