Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

20 maja 2013

Andzi na bandzi

Zaczną się wkrótce skoki na bandzi,
a takich skoków boi się Andzi,
bo choć jej koleś wciąż radzi - Tu skacz!
Jest dość wysoko, a bandzi ruska.

Pewności nie ma. Czy jej się uda?
Koleś już wcześniej wyczyniał cuda
i na przeróżne wchodził kominy.
Martwią się wspólnie. Co uczynimy?

Może być sukces lub pośmiewisko.
Pewności nie ma. Jest bardzo ślisko.
Koleś uchwycił Andzię dokładnie.
Przepowiadają, że pierwszy spadnie.

Pośpiesznie teraz zmienia uchwyty.
Twierdzi, że jest w tym bardzo obryty
i wszystkie więzy trzyma na oku,
lecz Andzia stale stoi w rozkroku.

W takiej pozycji - węzeł nie trzyma.
Andzie jest ciężka, a słaba lina.
Nikt nie jest dzisiaj pewny wyniku.
Rośnie wir obaw i kociokwiku.

Tupet odleciał. Entuzjazm opadł.
Wstrzymuje oddech już Europa.
Widzów jest mało. Drogi bilecik.
W mediach zawrzało. Trudno. Niech leci!






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1