1 czerwca 2013
Atmosfera
Pokerowa atmosfera.
Nuda w zgięty kark uwiera.
Słońce prawie nie dociera.
Meszki gryzą lud.
Znad lasów i wód snują się opary.
Rozmnożyły się komary
w podcieniach u bukinisty.
Rząd układa długie listy
najwłaściwszych słów.
Powszechnie do głów
przesiąkła chęć zmiany.
Szansa dla nieznanych
chmurny warkocz splata.
Nieciekawe lata poszły do spalarni.
Na świecznikach marni
szybko gasną w oczach.
Z piramidy zbocza staczają się starzy.
Lato już się marzy.
Czas widać po dzieciach,
a dziesięciolecia nie świętuje nikt
z rodziny premiera.
Nuda, aż uwiera. Nie starcza na wikt
rodzinie sąsiadki.
Jest Dzień Dziecka.
Kolorowa kiecka...w kwiatki,
lecz mokra niedziela.
Pokerowa atmosfera, po rękawach asy.
Nuda, aż uwiera. Nieciekawe czasy.