Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

10 sierpnia 2013

...a koniec był już tak bliski

Nikt wytłumaczyć nie umiał.
Liberał się pewnie zdumiał
widząc tak wielką przesadę.
To Himalaje z okładem!
Wulkanem największej kpiny
po internecie bębnimy.
Niektórzy śmieją się z siebie.
O piekle już mówią w niebie,
tym polskim - opozycyjnym.
Gdyby to pisał kto inny,
nikt by się pewnie dziwił,
a tu Polacy prawdziwi
już dawno umiar stracili
i wszyscy w tej samej chwili
jadą po rządzie jak mogą.
Zaszkodzą, czy też pomogą?
A może tu o to chodzi,
że w takiej złości powodzi
i prawda także utonie.
Gdy diabeł gra na ogonie -
nie tańczą tego anieli,
choć może nawet by chcieli.
Nie bardzo przecież wypada.
Lepiej spokojnie pogadać,
wtedy ktoś może posłucha.
U nas od ucha do ucha
rżną naraz wszystkie kapele
i do czytania niewiele
zrobiło się na Facebooku,
a z tego wielkiego huku
balon nam zniknął sprzed oczu.
Tusk fali kpiny nie poczuł,
a zaśmiał się Niesiołowski:
- Kto tu jest specjalnej troski?
Oko puścił do Urbana.
Przesada nie jest wskazana!
Zadławić można się wszystkim,
a koniec był już tak bliski.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1