Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

4 listopada 2013

Katafalki

Nie płaczcie grudnie, październiki, listopady.
Echa nie będzie. Nie odbije się wasz szloch.
Płaczki żydowskie dawno zeszły już na dziady.
Obwisły wstęgi orderowych spiętych broch.

Czas kopytami już przebiera niecierpliwie
i bada wzrokiem tłuste karki starych loch
i wkrótce zechce po wybrańców swoich przybiec.
Nic go nie wzruszy. Nadaremny teraz szloch.

Nie ma znaczenia, kto się komu pierwszy kłaniał,
jaki był dywan i kto na czym komu dzwonił.
Konie ruszyły, chociaż nikt ich nie poganiał.
Czasu nie kupisz i na pewno cię dogoni.

Opustoszeją snów cokoły, piedestały,
Wielkie transmisje nie nadążą ludzi spędzać,
a kalendarze, które jeszcze pozostały
przed oczy wam postawi ludzka nędza.

Nie płaczcie lata przerośniętych gabarytów.
Nikt nie uwierzy w żadną szczerość suchych łez.
Czas niszczy wielkość. Łatwo spada się ze szczytów.
Tak zawsze było. Zawsze będzie i tak jest.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1