Poezja

Marek Gajowniczek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

3 stycznia 2014

Wirus

Może to jest wirus. Może nic takiego.
Cicho przebąkują - Przesiał Europę.
Potrafi zabierać stąd nieodpornego.
Każde z nim zetknięcie staje się kłopotem.

Wygląda jak nieżyt, albo przeziębienie,
ale pozostawia widoczne zwłóknienia.
Bardzo wielu starszych pożegnało Ziemię,
kiedy bez gorączki mieli zapalenia.

Wyników posiewów chorym nie oddają.
Rozpoznają wszystko tylko nie wirusa.
Mówią - zaginęły, lub je ukrywają.
Czy jakaś obawa do tego ich zmusza?

Pogrzeb za pogrzebem. Chorują dzieciaki.
Mówią - może grypa, lub pneumokoki?
Leczą na to ludzi w sposób byle jaki,
licząc na odporność i lepsze widoki.

Może to bezradność lub eugenika,
może złe szczepionki, może brak metody?
Jest problem! Dyskusji o tym się unika.
Niewielu na stypie pyta o powody.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1